Niestety u mnie pada raz słabiej raz ulewa,
jestem nieszczęśliwa bo przesiedziałam cały dzień w domu.
A już rano miałam plecak spakowany i co nic, nie lubię takiej pogody do tego zimno jak późną jesienią.
Tyle dobrego, że przeczytałam książkę.
A na jutro też opady, a mnie czeka przeprawa z urzędasami z telekomunikacji.
|