Dzień dobry! O pogodzie nie piszę, bo wiadomo. Wczoraj pewnie nie zmęczyłabym się tak bardzo, gdyby nie temperatura. Od ścian i chodników ciepło wprost biło.
Arti, jestem zaprawiona w przemieszczaniu się na nogach, ale lubię na taką okazję mieć 2 pary butów. Kiedyś na obozach wędrownych co jakiś czas zmieniałam obuwie i mogłam iść bodaj na koniec świata. Ale na spacer po mieście zabierać zapasowe pantofle? Nic to, już jestem żywa i zregenerowana. Na kawę zapraszam!
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska)
|