Wyświetl Pojedyńczy Post
  #20059  
Nieprzeczytane 05-12-2022, 22:29
Magdalila Magdalila jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Nov 2018
Miasto: Sosnowiec
Posty: 574
Domyślnie Dobry wieczór

Witam Wszystkich wieczorem po pracowitym dniu.
Byłam u kosmetyczki, w banku, po południu miałam zajęcia intelektualne.
Kaimo,
Takie kartki są cudne, ale mnie się nie chce robić. W tym roku wysyłam tylko jedną do Irlandii, nikt więcej z moich znajomych, rodziny kartek nie pisze, tylko smsy.
Bachorku,
Mój piesek też szybko się nauczył sygnalizować potrzeby, ale to nie miało nic wspólnego z obsikiwaniem na tle nerwowym. Jak słyszał hałasy z dworu to biegał i lubił sobie siknąć. Miał być wykastrowany, ale weterynarze powiedzieli, że to nie pomoże. Byłam u psiego behawiorysty i też nie pomogło. To był wyraz jego akceptacji. Jak ktoś przyszedł, postawił buty to mu siknął, albo na teczkę, nowy przedmiot na podłodze, który tam nie stał, musiał zaznaczyć. Niektóre psy tak mają, maltańczyk od kuzynki robił to samo a nawet gorzej. Było tak, że cały miesiąc spokój a potem codziennie gdzieś po troszeczku. I teraz wymieniam panele i meble. To chciałam wyjaśnić.

A ja zamrażam uszka na wigilię, które robię wcześniej. Nie mam zamiaru urobić się po pachy w dzień wigilii. Są pyszne. Gotuję świeży barszcz i kapustę z grzybami, którą robię dzień wcześniej. Pierogów nie robię, nie mam takiej tradycji, mamie się lepić nie chciało. Poza tym za dużo tego jedzenia. A rybami zajmuje się teraz zięć. Przywozi sprawione i idą do piekarnika. Ja już miałam tak, że siadając do wigilii byłam tak zmęczona, że jedynym pragnieniem było, aby ta wigilia się jak najszybciej skończyła. I skończyłam z taką tradycją. Trzeba sobie ułatwiać życie. A mam już swoje lata.
Kaimo,
Curek piękny, ale to wypuszczanie i wpuszczanie po nocy? Nie na moje nerwy. Nie lubię wstawać o świcie. To już lepiej wychodzić z psem. Ale lubię wszystkie zwierzątka.
Jutro jadę z Mikołajem do wnuczka - paczka czeka.
Dobranoc
__________________
Magdalila
Odpowiedź z Cytowaniem