Franiu, też pamiętam takie czasy, chociaż w mojej wsi prąd był wcześniej. Pamiętam radio, duże z zielonym szkiełkiem, które było przynoszone przed lekcjami do największej sali, abyśmy mogli posłuchać audycji "Błękitna sztafeta". Potem w tej sali już na stałe był telewizor zamknięty na klucz w specjalnej szafce.
A w Warszawie wszystko co pamiętasz, jest na tym samym miejscu. Tylko stadion jest nowy.
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska)
|