Zastanawiam się nad kupieniem pościeli z owiec czy też z wełny wielbłąda albo jakiejś innej na chore stawy i alergię.Ostatnio kilku moich znajomych kupiło za straszne ceny kołdry albo całe komplety pościeli z merynosów.Poszukałam w Internecie i zdania są podzielone.Jest też sporo artykułów o naciągaczach.Tu ,w tym wątku widzę jakieś propozycje,ale najlepiej dowiadywać się od ludzi,którzy mają w tym względzie doświadczenie.Czy może ktoś z Was ma takie? Czy warto kupić? Czy wełna owcza nie uczula?Dlaczego lepsza jest wełna z dalekich krajów,a może wcale nie jest lepsza? Poproszę serdecznie o pomoc w podjęciu decyzji.Wyciągam ten wątek,bo nie znalazłam ani w opiniach,ani w "zdrowiu" nic podobnego.Jeśli jest,to także proszę o "linkę".
|