Wyświetl Pojedyńczy Post
  #153  
Nieprzeczytane 28-08-2020, 17:04
Bachorek's Avatar
Bachorek Bachorek jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2019
Miasto: Warszawa Polska
Posty: 5 067
Domyślnie Dzień dobry !




Niespodziewany koniec lata

-------------------------------

Niespodziewany koniec lata

od ust mi odjął wiśnie.

Czy jeszcze w ustach smak ich ma pan?

Czy ja się panu przyśnię?

Czy nam się przyśni jeszcze to

za wcześnie zgasłe lato?

Czy nawet w snach nie będzie go

i lata zniknie fantom?



Ach, więc to tak -

ach, więc to tak -

znienacka, cicho, raptem

odleciał ptak

i to był znak,

że czas się żegnać z latem.



Niespodziewany koniec lata

wytrącił z rąk mi wiosło.

Już nie popłynę nigdzie, a tam

podobno palmy rosną.

Zapewne też tak marzył pan,

wyglądał - gdzie ta wyspa?

Lecz do niej już nie płynąć nam -

bo nasza rzeka wyschła.



Ach, więc to tak -

ach, więc to tak -

znienacka, cicho, raptem

odleciał ptak

i to był znak,

że czas się żegnać z latem.



Niespodziewany koniec lata

spod stóp mi zabrał łąkę.

I już po trawie, i po kwiatach,

i trzeba znieść rozłąkę.

Ten lata kres za lata próg

wyjść kazał również tobie -

by wspólny los dwu naszych dróg

osobno kresu dobiegł.



Ach, więc to tak -

ach, więc to tak -

znienacka, cicho, raptem

przeleciał sęp

i to był wstęp

do pożegnania z latem.



__________________


Nie ma rozpusty gorszej niż myślenie.
Wisława Szymborska
Odpowiedź z Cytowaniem