Wyświetl Pojedyńczy Post
  #9  
Nieprzeczytane 05-11-2008, 22:14
Pani Slowikowa Pani Slowikowa jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: May 2007
Posty: 7 080
Domyślnie

Cytat:
Napisał malwina
Moje dziecko wykształcone tu w Polsce pojechało za swoją miłością do Irlandii- to było 3 lata temu..wprawdzie dostało pracę w swoim zawodzie dziennikarza, dodatkowo pracuje w markecie,skończyła długi kurs tłumacza, mają przytulne mieszkanko...a mnie tak strasznie żal,że oddaje swoją wiedzę obcemu krajowi,że tu życie toczy sie inaczej, rodzice starzeją się, w rodzinie rodzą się umierają, żenią a ona jak wróci będzie poza tym co już sie zdarzyło, niczego nie nadrobi..a kiedy wróci?jej partner studiuje tam jeszcze 1,5 roku..ona chciałaby już wrócić i jednoczesnie nie opuszczac jego - bardzo trudne.A mnie z tym problemem źle, nie opuszczają mnie mysli o niej.Co zyska, co straci, na ile sie zmieni, co dalej , kiedy....pomóżcie dyskusją...

Malwinko, ale przeciez ciesz sie ze oni maja zamiar wracac!! Popatrz ile jest takich mlodych ktorzy nie wracaja..
Ja bylam takim "dzieckiem na emigracji" Teraz wiem co czuli moi biedni rodzice.. Ale wtedy byla to rzadkosc w Polsce.. ( lata 70)i pewnego rodzaju ciekawostka..
Jezdzilam do kraju jak moglam najczesciej.. ale mimo tego nie bylo to dostateczne i trudno mi bylo nauczyc dzieci polskosci takiej jakiej chcialabym..
Odpowiedź z Cytowaniem