Cytat:
Napisał ewunia5
Ja wciąż jestem żoną weterynarza, syna też wykształciliśmy w tym kierunku . Jeśli mieszka się w środowisku wiejskim, to własna działalność weterynaryjna jest wspaniałym źródłem dochodu. Ale nie widzę powodu , aby o myciu krowich ogonów chwalić się na publicznym forum.
|
Ewuniu, moze wlasnie na tym forum Zosia znajdzie wiecej szczescia. Dajmy jej szanse opowiedzenia jak zona odbierala ciezki zawod swego meza. Osobiscie radzilabym Zosi aby poprostu otworzyla swoj BLOG i tam pisala swoje wspomnienia, ktore moga byc ciekawe. Nie powiodlo sie jej w innych tematach - ale w tym powinna miec szanse.