W Komputer Świat 17/2009 piszą: "...systemowy defragmentator Windows XP choć jest szybki, okazuje się prawie bezskuteczny".
Najnowszą wersję
Defraggler 1.14 można ściągnąć stąd:
http://download.chip.eu/pl/Defraggler_1468355.html
Jest darmowy, choć w j.angielskim. Ale to nic nie przeszkadza. Tam niewiele jest do czytania - kliknąć dwa razy na dysk, poczekać, i po kłopocie.
Wygląd okna oraz sposób przeprowadzania defragmentacji - za pomocą przycisków "Analizuj" oraz "Defragmentuj" - są takie same. Inaczej tylko przedstawione są pliki - za pomocą kwadracików.
Wygląd mojego dysku C pokazuje screen. Stan po defragmentacji.
(można powiększyć Ctrl i "+")
Defraggler wykazał 3% pofragmentowanych plików (dopuszczalne 10%).
Jak powinien wyglądać stan dysku. Nie pokazałem stanu dysku przed defragmentacją. Niewiele się różnił.
Pokażę w innym czasie, gdy będę miał dysk mocno "zabałaganiony".
I tu prośba - niech ktoś pokaże swój dysk na screenie. Tylko koniecznie
przed użyciem przycisku "Defragmentuj".
Sawana kiedyś pokazała, ale zginął na skutek "wpadki" hostingu OdSiebie.
Interpretacja.
W Defragglerze pliki sa pokazane jako kolorowe kwadraciki.
Na obrazie pliki zdefragmentowane powinny stanowić możliwie ciągłe niebieskie pasmo, z najmniejszą ilością kwadracików czerwonych.
Oraz z małą ilością przerw (białych).
Wynik dobry - niebieskie i skupione. Wynik zły - dużo czerwonych i białych, przerywających te niebieskie.
A oto legenda (porównajcie z tą na zrzucie w # 31):
Defraggler jest b.fajny, łatwy i prosty.
Możecie w nim zaplanować defragmentację na dowolny dzień i godzinę (zalecana co 2 - 3 tygodnie).
I będzie to robił sam za Was.
Powodzenia.
S.