Jak jest w Polsce z realizacją celu OŹE na rok 2020.
Ten cel wynoszący
15% nie został osiągnięty.
W roku 2004 gdy przystępowaliśmy do UE wykorzystanie odnawialnych źródeł wynosiło u nas 6,9%.
Ostatnio, według min. J.Emilewicz,
osiągniemy na koniec 2020 roku ok. 13%, (wg inn. źródła 12,8%).
Jest wprawdzie duży postęp, jednak za mały co do zobowiązań i w porównaniu z całą Unią, gdzie wykorzystanie wynosi 18%.
Unijnymi liderami w tym zakresie są: Szwecja z udziałem OŹE na poziomie aż 56,4 proc., a także Finlandia (43,1 proc.), Łotwa (41 proc.), Dania (37,2 proc.) i Austria (33,6 proc.).
U nas największy przyrost nastąpił w fotowoltaice oraz w turbinach wiatrowych.
Dla przykładu Dania w ub. roku osiągnęła 100-procentowe zapotrzebowanie na energię elektryczną kraju z turbin wiatrowych. Inna rzecz, że Dania ma wyjątkowe korzystne warunki geograficzne i klimatyczne dla tego źródła energii.
Również Belgia ostatnio intensywnie rozwija energetykę wiatrową.
W przyszłym roku u wybrzeży Belgii staną turbiny wiatrowe o jednostkowej mocy 9,5 MW.
Tak potężnych turbin nie zainstalowano jeszcze nigdzie.
Na razie Belgia posiada cztery morskie farmy wiatrowe o łącznej mocy 871 MW.
W kolejnej dekadzie pod budowę morskich wiatraków Belgowie mają przeznaczyć dodatkowe 221 km2 swojej strefy na Morzu Północnym.