Wyświetl Pojedyńczy Post
  #54  
Nieprzeczytane 02-03-2010, 21:11
elizka's Avatar
elizka elizka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: May 2007
Miasto: Polska
Posty: 11 514
Domyślnie

Pamiętam,kiedy w młodszych klasach uczyłam języka polskiego,
wykorzystywałam
Fryckowy Kurier Szafarski
realizując program.Należało pokazać uczniom sposoby pisania osobistych pamiętników.

W podręczniku była tzw.czytanka

"Wesoło było w Szafarni, kiedy pojawił się tam Fryderyk Chopin. Sąsiadom płatał różne figle.
Zamiast listów wysyłał do rodziców „Kurier Szafarski”- podpisywał się jako redaktor Pichoń.
Z „ Kuriera Szafarskiego” można się było dowiedzieć, że „Pan Pichoń wielkich przykrości doznaje z powodu „kuzynów” to znaczy komarów, których w Szafarni było bardzo wiele.
Gryzą go jak mogą, dobrze, że nie w nos, bo by miał jeszcze większy niż ma”. Albo, że wilk zjadł owcę, a ten, kto złapie wilka otrzyma w nagrodę ogonek i uszy. Lub też o tym, że
kucharka piekła chleb i całe ciasto przez zbytnią zręczność na ziemię wywaliła.
Tak to przeplatane nauką, muzyką i zabawą, płynęły beztrosko lata szkolne młodego artysty...."

Moi mali uczniowie ,na tej podstawie ,mieli za zadanie napisać własne domowe,jednodniowe kuriery.Były niezwykłe.

Dziękuję wuere'le,że przypomniałeś mi o KURYERZE

Więcej i dokładniej :

http://pl.chopin.nifc.pl/chopin/places/poland/id/568