Wyświetl Pojedyńczy Post
  #3189  
Nieprzeczytane 11-01-2014, 10:00
hala51 hala51 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2012
Miasto: łódzki,Polska
Posty: 577
Domyślnie

Na czas oczekiwania to chyba też mają wpływ pacjenci z ZUS. Podam przykład znajomego(astma). Jeździł od lat do sanatoriów z NFZ. Ale dowiedział się, że może szybciej i za darmo z ZUS, wiec złożył stosowne dokumenty i został bez problemu zakwalifikowany, zaraz dostał przydział, itd. Jego żona (kręgosłup) otrzymała z NFZ informację, że czas oczekiwania 24 miesiące. Wkurzyła się i powiedziała, że (przepraszam) pieprzy NFZ i w te pędy pobiegła z dokumentami do ZUS. Zakwalifikowano ją, ale po powrocie powiada, że maglowali ją chyba z godzinę, i już myślała, że jej nie zakwalifikują. Pytam: czyli mieli wątpliwości? Odpowiada: tak i bałam się, że mnie odrzucą, ale udało się. On kombinuje, by dostać sanatorium z ZUS dwa razy w roku - maj do września (mogą ponoć skorzystać raz na pół roku, zupełnie za darmo i jeszcze dostają zwrot za przejazdy, mają proponowane sanatoria do wyboru, z którymi ZUS ma umowę oraz wybór terminu, w którym chcieliby pojechać) - on np.składa teraz w styczniu, żeby miał szansę wybrać na I półrocze maj lub czerwiec), a ona złożyła dokumenty w ZUS w październiku 2013, za kilka dni miała komisję i od razu dostała 3 propozycje. Wybrała Inowrocław (san.Kujawiak). Jedzie już 26 stycznia. To tyle. Pozdrawiam

Ostatnio edytowane przez hala51 : 11-01-2014 o 10:41.
Odpowiedź z Cytowaniem