Cytat:
Napisał bogda
Lulka, dzięki za piękną i popartą zdjęciami relację.
Nawet nie wiem od czego zacząć...
Z malowaniem drzwi, ktoś miał świetny pomysł, jest bardziej kolorowo, ciekawie i przed każdymi trzeba się zatrzymać.
Nawet bardzo urokliwe.
Nawet koniecznie trzeba było się zatrzymać, żeby spróbować.
Ciekawe ile % alkoholu było w tym napoju.
Nooo...tutaj to już kolorowo-zapachowo i smakowo.
Bardzo ciekawie wyglądają te owoce, każdego by chciało się spróbować, tylko ciekawe co by na to żołądek powiedział.
|
Bogda, dzięki, z malowaniem drzwi to strzał w "10", w takiej wąskiej i trochę zaniedbanej uliczce - nowe życie.
Taka uliczka kusi turystów, spotkaliśmy tam sympatyczną parę Anglików na emeryturze, którzy
przypłynęli tym wielkim statkiem wycieczkowym (na poprzednich zdjęciach widać, że dwa stały na redzie)
i mieli cały dzień na Funchal, potem płynęli na Karaiby.
Pływają tak po świecie raz w roku. Na statku są sklepy, baseny, kina, wszelkie luksusy.
Pani nam opowiadała, że mają eleganckie wieczory w czasie rejsu, zabierają w rejs długie suknie wieczorowe,
panowie też odpowiednio ubrani i mają uroczystą kolację z muzyką na żywo
Jak na Tytanicu, choć to się źle kojarzy.
A nasi emeryci? Szkoda mówić.
Ile procent alkoholu było w poncha? W tym na zdjęciu nie tak dużo, natomiast w górach...oj! Tam to się czuło moc
Owoce kolorowe i kuszą, ale nie można ich zjeść za dużo,
bo żołądek jednak nienawykły, mogą być sensacje