Witaj Desti
Dobre, dobre.... wrażenia z sanatorium...hm
Pierwszy raz byłam 6 lat temu. Niedoświadczona .... zabrałam ubranie typowo sportowe, wszystko na luz... a tam pełne zaskoczenie. Babeczki poubierane w ciuchy wieczorowe, naszyjniki itp.. a ja jak z innej bajki. Ale wcale się tym nie przejmowałam, poznałam bardzo miłych ludzi, wyszalałam się na tańcach, że już nie wspomnę o skutkach zdrowotnych.. bo taki był właściwy cel, nieprawdaż...?
Pozdrawiam