Dzień dobry! Pochmurno i chłodno, 4 st., i chyba zaczyna kropić. W południe na rynku impreza okolicznościowa, ale nie pójdę, bo za zimno. Może wieczorem pójdę do domu kultury na koncert naszej orkiestry. Święto minie leniwie, bo nawet obiad mam. Może to ostatni taki spokojny dzień, bo jak przyjdzie to małe rude, to nie wiadomo. Janusz, masz rację, mam kota jak stąd do tamtąd.
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska)
|