Masz rację Danmalu....ludzie prą do tej nowoczesności i po drodze gubią to co jest najważniejsze i najpiękniejsze. Ich wymowa jest specyficzna i taka jak by śpiewna, chociaż rzadko miałam okazję ją słyszeć, ale jak piszesz to mogę to sobie wyobrazić.
A baby nie zawsze są niezadowolone, a z tym dziamganiem to trochę prawdy jest....chociaż nie do końca...