Przesyłam dowód na to że moja synowa jest zakupoholiczką ...
i to wszystko na rowerki ...
Trzeba jednak przyznać że nie kupuje rzeczy niepotrzebnych czy drogich- raczej poluje na promocje .
Nie zapomina też o rodzinie - dzisiaj trafiło mi się ciastko duże - beza karmelowa ... taki malutki torcik pawlowa ...
i kawa lavazza ...
No i jakieś tam kuchenne .
U niej nie może się zdarzyć żeby nie było mąki, cukru, soli , kaszy czy czegoś w tym stylu ...
Dobrze że nie mamy spiżarni ...
Dobra gospodyni ...