Bylam,a wlasciwie jestem, bo wsystkie zyjemy,kolezanka blizniaczek.
Nie byly identyczne,ale nauczyciele ich nie rozrozniali,my tak,bez problemow.
Robily rozne kawaly ,podmienialy sie przy odpowiedzi,ku uciesze calej klasy,chodzily na randki zamiennie,doprowadzaly do atakow nerwowych roznych opiekunow wycieczek i obozow.
|