Witam Cię serdecznie Marbella!
Rzeczywiście pobijasz mnie dokumentnie! Podwójne bliźniaki to dopiero coś
Siedmioro dzieci to naprawdę nie lada wyzwanie, szczególnie dla kobiety czynnej zawodowo. Ja również pracowałam i nadal pracuję i dobrze pamiętam owe czasy, jak to było trudno ze wszystkim – ubrania z paczek, szynka spod lady i w ogóle jak człowiek nie miał układów to niczego nie mógł dostać. Na szczęście chociaż teraz w dorosłym życiu moim dzieciom i wnukom niczego nie brakuje i z tego powodu ogarnia mnie poczucie spokoju..Pozdrawiam..