Wyświetl Pojedyńczy Post
  #24  
Nieprzeczytane 27-02-2012, 19:45
pluto37 pluto37 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: Częstochowa Ślaskie
Posty: 55 646
Domyślnie

Cytat:
Napisał Kazimierz

Afera mięsna skończyła się min. wyrokiem śmierci surowych wyroków na dyrektórów, i jestem pewien, że wszyscy skazani w aferze byli członkami PZPR. Jak widać, nie pomogło im to w złagodzeniu wyroków.
.
Oczywiście, że byli, bo przecie nie byliby dyrektorami gdyby nie byli. Natomiast byli zbyt małymi Ale jak byli skazani, to nie byli, bo ich partia wydaliła z szeregów.
Proponuje zwrócić uwagę na ten fragment:
Cytat:
27 lipca 2004 roku Sąd Najwyższy (sygn. II KK 332/03) uchylił wyroki w aferze mięsnej uzasadniając, że zapadły one z rażącym naruszeniem prawa. W ustnym uzasadnieniu wyroku pięcioosobowego składu sędzia Stanisław Zabłocki podkreślił, że wyrok nie może służyć pełnej rehabilitacji skazanych. To bardziej rehabilitacja wymiaru sprawiedliwości, który przed 40 laty nie zapewnił im rzetelnego i sprawiedliwego procesu – powiedział sędzia

Bo to on oddaje klimat sprawiedliwości made in PRL. Nie uwazględnia też i tego, że w wyroku miał tez udział niejaki Gomułka....dla Quasimodów -ówczesny sekretarz PZPR-u.
A skazańcy? Generalnie fałszowali statystyki zmuszeni narzucanymi im planami i uchwałami plenów.
W tym sensie mozna z bida uznać, że byli bydłem wpędzonym w pułapke zakonczoną szlachtuzem.
Jesli chce Ci sie grzebac po archiwach, to był na ten temat duży materiał w Polityce kilka lat temu.