Maluno,ja też się boję,bo na rowerze jeżdziłam można powiedzieć w młodzieńczym wieku.
Dwa lata temu na pożyczonym rowerze pojechałam na ulicę i chociaż nie na mnie zatrąbił samochód to tak spanikowałam,że się wywaliłam,kolano rozbiłam,ręce poobijane.
Ale teraz mamy ścieżkę rowerową.
|