Nasza codzienna kolacja to przymusowa zupa, plus troche jarzyn, salata, yougurt, sery i do tego koniecznie kieliszek dobrego czerwonegp wina. Chleba prawie wcale.
Zupy bez kremu ale za to z mala lyzeczka prawdziwej oliwy prasowanej na zimno Jarzyny w roznej postaci - gotowane max 5 minut. Sery...naturalnie z mala zawaeroscia tluszczu a wino czerwone, przewaznie francuskie max.11-11.5 5% alkoholu, bo inaczej ma za duzo cukru i jest za ciezkie.
A jak jemy w restauracji to glownie ryba, salata i jakis deser.