ośmielam się przypomnieć, Kochane Dziewczyny, że to jest wątek poetycki...
Nie mam nic przeciwko zwierzeniom i wymianie poglądów na życie, ale... może by tak okrasić to poezją, żeby godziwe proporcje zachować, co?
Uczciwie powiem, że zastanawiam się ostatnio, czy powinnam przerywać wasze pogawędki, wklejając jakieś bzdurne wierszyki???