Wyświetl Pojedyńczy Post
  #13  
Nieprzeczytane 25-05-2008, 23:15
donka's Avatar
donka donka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Nov 2007
Miasto: Zakopane
Posty: 2 737
Domyślnie

Na prośbę mojego bratanka zamieszczam na tej stronie,obfitujacej ostatnio w piękne wiersze wspaniałych
trzech poetek -Ewitki,Zochny i Malwinki - jego wiersz o matce. Matce,która w wieku 40 lat przeszła udar.
Maluje lewą ręką,wystawia obrazy na wernisażach,zbiera nagrody.Mimo inwalidztwa I grupy -zawsze
pogodna realizująca się w różnych dziedzinach nie tylko w malarstwie.

Moja Mama


Moja Mama utrwala światy,
Zaklina je pędzlem na płótnie,
Rozdaje nędzarzom ornaty,
Rozebrzmiałe obrazem lutnie.

Głosi piękno, które przemija,
Strumieniem,drzewkiem,chatką,
Więc zło jej progi omija,
Nie chcąc spotkać się z moją Matką.

Opiewa świat , który widzi,
Zza grubych szyb okularów
I przytulić się go nie wstydzi,
Ta dobra wróżka , dobrych czarów.

W swoich oczach dziecinne ma lśnienie,
Choć siwa oplotła ją wełna,
Więc nie drżyjcie o jej zbawienie,
Bo ona już dziś łaski pełna.


Moja Mama zwycięża życie,
Bo nienawiść jej serce nie kala.
Anioł zastygł nad nią w zachwycie.
Moja Mama swe światy utrwala.

Matce mojej,ktorą zawsze podziwiałem. - Maciej Michalski.
Wrzesień 1996r.



Z własnej inicjatywy dołączam jeszcze jeden jego wiersz:

Dziękuję Ojcze!

Skoro poezją bliskich obdzielam,
Mojej wdzięczności dukaty,
Winny swe miejsce znaleźć, jak mniemam,
W szkatule serca u Taty.

Tyś mi ukazał dziwy natury,
Darował sny pod gwiazdami.
Coorwoda wsuwał pod nos lektury.
Odmierzał czas wiosłami.

Uczył poznawać rybie zwyczaje,
Prowadził w przepastne bory,
Z szarej komuny uczynił maje,
Więc we mnie są do tej pory.

Pewnie winienem pójść w Twoje ślady,
Wszak kocham wodę i rozumiem
Gdzieś pobłądziłem, nie dałem rady
Pogodzić się z tym nie umiem.

Lecz całe piękno uratowałem
I chociaż gnębił mnie wróg,
Com wziął od Ciebie, dzieciom oddałem,
Świadkiem Wszechmocny Bóg!

Każdy z nas stanie przed Jego progiem
A kiedy, któż to wie?
U stóp Twych błagam, jednaj się z Bogiem!
Uspokój serce me.

Niechaj te słowa przeważą bitwę,
I jeśli nie modlisz się sam,
Czytaj codziennie ten wiersz jak modlitwę,
A resztę pozostaw nam.


Święta Zmartwychwstania Pańskiego, Wielkanoc 2006