Wyświetl Pojedyńczy Post
  #15  
Nieprzeczytane 07-02-2010, 14:15
Kazimierz's Avatar
Kazimierz Kazimierz jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Miasto: Gdańsk,pomorskie
Posty: 3 007
Domyślnie Stalińciu !

Gratuluję ! Trafifiłeś widzę w zapotrzebowanie, bo chodzi przecież o widzenie satyryczne PRL (krytyczne,ale wesołe), a nie skrajnie polityczne, jak w poprzednich wątkach.
Też trudniłem się wymianą międzynarodową: na zachód,zabierałem zamiast dewiz "chopin'a" i inne takie tam jeszcze chodliwe,kryształy, a na demoludy-kryształy, "być może" ( starsze panie wiedzą, o co biega), nivea, dżinsy itp ciuchy. Zdażało mi sie nawet przemycać dolary na zachód,aby je potem legalnie przywieźć i oszczędzać na koncie A w PeKaO i kupić kolorowy tv Thompson z dotykowo przełączaniem kanałów,a dużo tego było:aż trzy.
W ostatnim roku studiów, pociągiem przyjaźni pojechałem z wycieczką dwutygodnową do Moskwy i Leningradu, za 600zł (peerlowskich). W Moskwie widieł WDNCh - "wystawku dostiżenii narodnowo chozjastwa, kreml,tretiakowskuju galerieju, GUM, był ja w Wielikom Tieatrie, vidieł, karzetsja, primabalerinu Olgu Liepieszyskoju itp< w Leningradzie Avroru, Ermitaż,Pietropawłowskij Ostrov, no i poznakomiłsja z Ludmiłoj na kakim-to universytecie,nie pomniu, żal, kakom, s kotoroj potom pierepisywałsja niekatoryje vremia.
Poka, my vsie izuczali ruskij jazyk, nie budu pierowodił.
To były piękne dni, po prostu piękne dni naszej młodości.
Izwinitie za moj russkij. Oczeń trudno pisat po russki łatinskom alfabitom.