Wyświetl Pojedyńczy Post
  #498  
Nieprzeczytane 27-09-2010, 16:23
antek3 antek3 jest offline
Czasem zajrzy
 
Zarejestrowany: Aug 2010
Miasto: Adamów
Posty: 107
Domyślnie

Cytat:
Napisał saguela
Komu szkody Tadeusz przyniósł tym wyznaniem, nie rozumiem.
A tak poza tematem, to Tadeusza trzeba po prostu dobrze czytać, a nie wyciągać mu uzależnienie. Szanowne Panie piszą mu wykłady i elaboraty, a wystarczy czytać ze zrozumieniem.

Cytat:
Napisał babciela
Znam Tadzia- wprawdzie tylko z netu- i JEST trzezwym alkoholikiem- i zabraniam go obrazac.A Tadziowi zyczę trochę ogledniejszgo jezyka

Spróbujmy zdefiniowac przede wszystkim co to jest przyjazn-myslę , że to zwiazek dwojga - trojga itd...

Proszę Państwa, widzimy tu pełną symbiozę sytuacji z tematem wątku, czyli bardzo piękny przykład rodzącej się przyjaźni kobiety i mężczyzny. Niewątpliwie łączy ich wspólne zainteresowanie i poglądy, a także to coś. Tuż obok widzimy kolejny przykład - z tym, że ten dąży do rozszerzenia jak Unia. Nie, nie, proszę nie domyślać się tak daleko, w tej unii na tym wątku nie trafią do łóżka. Skądinąd wiemy, że bywają też na innych wątkach...
Wobec powyższego po cóż zdzieramy pióra i skrobiemy elaboraty teoretyczne o przyjaźni kombinując na wszystkie strony w mętliku wariantów, gdy tuż pod naszym nosem mamy czystą, żywą praktykę!! Co więcej widzę też tu i inne osoby chętne do zaprzyjaźnienia się, gdyż wykazują takie same skłonności.
Proponuję zatem porzucić jałową wymianę poglądów w wątku "czy możliwa jest przyjaźń..." i praktycznie łączyć się w pary, trójkąty, kwadraty i koła (byle nie do łóżka) przyjaźni. Niewątpliwie posłużyć to może polepszeniu wzajemnego zrozumienia i skoryguje wulgarny język tym co elementarz mieli na płotach, w toaletach publicznych itp.
Zatem jak Państwo sądzą - lepsza teoria czy praktyka???
Odpowiedź z Cytowaniem