To ja dodam jeszcze inną metodę pozbycia się tej uciążliwej dolegliwości.
Moja wnuczka w wieku 2 latek bardzo ciężko chorowała na astmę alergiczną. Ciągle przebywała w szpitalu. Ledwo uszła z życiem. Tonący brzytwy się chwyta, więc synowa dowiedziawszy się o akupresurze stóp zaczęła masować receptory wg. wskazań, zawsze zaczynając od nerek ( oczyszczanie organizmu z toksyn). Kiedy tylko zauważy, że zaczyna się coś dziać duszność lub przeziębienie, natychmiast masuje porządnie stopy wnuczki. Od około10 lat nie były u lekarza. Wnuczka ma teraz 15 lat i nie musi zatruwać się lekami.
Ja też teraz leczę moje dolegliwości ćwiczeniami i akupresurą.
Podaję stronę mapy stóp:
http://e-masaz.pl/stopy.html
Pozdrawiam.