Do Jadki
Bardzo trudny problem. Alkoholik najczęściej zaprzecza, że jest uzależniony. Uważa, że w każdej chwili może przestać, o ile tego będzie chciał. Nie pójdzie sam z własnej woli do psychologa. On sam się nie zmieni, ale może się zmienić osoba najbliższa. Na miejscu Jadki wybrałabym się do psychologa. Ty musisz się zmienić, dowiedzieć się jak postępować, jak traktować syna. Słyszałam od już wyleczonych alkoholików, że ich zdrowienie zaczęło się w chwili, gdy matka wyrzuciła ich za drzwi. Albo gdy osiągnęli jakieś "dno", np. obudzili się w rynsztoku.
__________________
"Życie jest jak pudełko czekoladek -
nigdy nie wiesz, co ci się trafi." -Forrest Gump
|