Motylko,Bogusiu no choruję.
SIRI pomalutku,nie forsuj się.
Pocę się ja przy wekslach,a przecież już dawno po.
O kaszlu ani nie mówię,bo zaraz się odzywa.
Wnusia Bogusina to chyba już się za szkołą stęskniła.
Żaba chyba jeszcze nie całkiem wydobrzała.
A ja jak ta sunia od Motylkowej Młodej,co rusz kropelkę,ale ja nie z radości.
Bachora Młody umie patrzeć i dlatego takie cudne fotki robi i chyba ma dobry aparat.
Gratko,ależ u Ciebie wiosna szaleje,ale to nie pigwa,ale pigwowiec to czerwone.