Witam miłe koleżanki.
Jak dawno mnie tu nie było!!! Należy mi się nagana z wpisaniem do akt.
I znów mi plany legły w gruzach.
Miałam kupić węgiel ale ciśnienie skoczyło mi w górę więc bałam się wsiąść na rowerek a do tego źle się czułam, może jutro...
Chciało by mi się jeszcze kwiatków dokupić do skrzynek balkonowych, jeśli jutro będę dobrze się czuła podjadę na targowisko i zobaczę co proponują.
Miłego wieczoru.
Werciu, miło Cię nareszcie widzieć.
__________________
W sercu zawsze noś pogodę...
Anna
|