Lubię, baaardzo lubię jeździć na rowerze. Mój rekord w sezonie 3 lata temu to 1440 km. Teraz już chyba tyle nie przejadę, bo pogody jakieś niesprzyjające - a to wiatr, a to upał, a to deszcz, no i na karku lat przybywa. Nie mam żadnych specjalnych akcesoriów rowerowych, wkładam dżinsy i koszulkę albo bluzę.
Mam dwa rowery, zwykłe miejskie. Na weteranie jeżdżę po mieście, bo jest lżejszy, niższy i stary, a więc nie muszę przypinać go przed sklepem. Na nowym jeżdżę za miasto, gdzie nie trzeba co chwilę zsiadać i wciągać na krawężniki.
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska)
|