Wyświetl Pojedyńczy Post
  #41  
Nieprzeczytane 04-11-2009, 21:17
xyz58 xyz58 jest offline
Zagląda prawie codziennie
 
Zarejestrowany: May 2008
Posty: 339
Domyślnie

Szanowne Panie , Wyrazacie sie z pogarda o alkoholikach i nie ma w tym zadnej przesady , Piszecie wspolnym jezykiem z pogarda o alkoholikach i ja przyznaje Paniom racje Sam jestem alkoholikiem, walcze z ta choroba jak tylko potrafie ale zdaje sobie doskonale sprawe z konsekwencjii mojego picia . To bardzo przykre , nie tylko dla samego alkoholika ale i jego rodziny . Alkoholik przynosi rodzinie rozpacz ale tez i hanbe. Osobiscie oceniam chorobe alkoholowa jako gorsza niz cholere czy dzume.Ja na szczescie jestem w zwiazku malzenskim byc moze tylko dlatego ,ze ja miewam dlugoletnie przerwy w piciu,ostatnio 78 m-cy i 29 dni ale niestety ta choroba charakteryzuje sie tym ze sa tzw nawroty.Juz w tej chwili jestem na terapii bo w zaden soeob nie wyobrazam sobie by ten koszmar trwal dalej.Zywie gleboka nadzieje ze majac juz 57 lat a jak pisalem juz miewam dlugoletnie przerwy ze umre jako trzezwy czlowiek.
Odpowiedź z Cytowaniem