Cytat:
Napisał Alsko
Więcej mądrzyć się nie będę, jak bony dydy!
|
A ja Cię proszę
wcinaj się i wymądrzaj. Pozostałych Forumowiczów także o to proszę.
Nie jestem nieomylna. Jak większość samouków wybieram to, co akurat mnie zainteresuje, więc wiedzę w lukach posiadam; wiadomo - za wiele jej, w tych lukach, się nie zmieści.
Za każdy dopisek, sprostowanie i wyjaśnienie pięknie podziękuję. Co niniejszym - czynię.
Dzień Wszystkich Świętych, Zaduszki, Dzień/Święto Zmarłych obrosły rozmaitymi obyczajami i tradycjami. Nie słyszałam np. o obyczaju latania z karpielem (o czym pisze Pluto); żałuję, bo sama chętnie bym polatała i postraszyła... hm... może nie dziś, ale gdy byłam o te 20 kg młodsza...
Znam za to inny obyczaj - w noc WŚ nie należy wychodzić z domu i szwędać się po okolicy. To jest noc duchów, nie należy im przeszkadzać. Starzy ludzie opowiadali, że w tę noc kościoły pozostawały otwarte, że dusze (pokutujące?) przychodziły na mszę św.
Praktykuję za to inny zwyczaj - zapalony znicz w oknie. Choć pojęcia nie mam komu oświetlam drogę...