25-06-2019, 16:23
|
|
Stały bywalec
|
|
Zarejestrowany: Apr 2009
Miasto: Gdynia
Posty: 9 761
|
|
Witajcie Pszczółeczki !
Trochę tu naskrobaliście, miałam co czytać...
Wszędzie upały, a ja znowu jestem chora...
Wykańczają mnie przeciągi w mieszkaniu...
Zajmuję całe piętro i wszędzie mam otwarte okna, by nie udusić się,
ale moi domownicy wynurzają się ze swoich pokoi, co rusz
i zapominają zamykać drzwi za sobą...
Mam okropny, ropny katar zatokowy i kaszel, jak gruźlik...
Myślę o wzięciu antybiotyku, bo półśrodki nic nie pomagają mi...
Za godzinkę muszę iść do przedszkola po wnuki,
rodzice odbiorą ode mnie Angelikę i Jonatana dopiero po 19.00...
Chodzą za mną czereśnie...
.................................................. ............
..................................................
.................
|