Wyświetl Pojedyńczy Post
  #1  
Nieprzeczytane 28-10-2009, 16:08
krzsztof krzsztof jest offline
Początkujący
 
Zarejestrowany: Oct 2009
Posty: 3
Domyślnie 10 wspólnych lat i... Kicia, czy ktoś pokocha

Miejscowość: ŁÓDŹ   Rodzaj ogłoszenia: Oddam   Ogłoszenie aktualne do dnia: BEZTERMINOWO   

10 wspólnych lat i... Kicia, czy ktoś pokocha starsza kotkę?

Pusto, cicho, łapkami ugniatam kołdrę.
Zaraz będzie 18, przyjdziesz, napełnisz miski, pogłaszczesz i pójdziesz,

do spraw swoich, innych, ważniejszych.
Mój dom, moja kanapa i moja pustka, ogłuszająca cisza.
Nasłuchuję kroków na klatce schodowej
tak co dzień, od paru tygodni.
Tak nagle ten dom opustoszał, poszliście, ja wciąż trwam w domu-
nie-domu.
Podobno jest nowy, ciepły, miły, gwarny.
Nie ma tam miejsca dla kota.
10 wspólnych lat i basta.
Czas rozstania.
Boli, ale wybaczam, tylko czy ktoś pokocha starą kotkę.
Bardzo proszę mrucząc zaklęcia,
bo najzwyczajniej boję się samotności
i tego co się stanie, kiedy któregoś dnia po 18 już nie usłyszę
odgłosu
Twoich kroków na klatce schodowej.

Kicia

Kicia ma około 10 lat. Musi opuścić dom, w którym jest obecnie. Ma czas

do grudnia, wtedy mieszkanie zostanie sprzedane. W nowym domu nie ma już
dla niej miejsca. Alergia nowego członka rodziny...
Do schroniska trafić nie może, bo zginie, od razu. Domowa koteczka,
która nigdy nie wychodziła z mieszkania.
Mamy miesiąc by ją ocalić - potem? Nie wiem co potem i staram się nie
myśleć.
Czy jest szansa, ze ktoś ją pokocha? Mimo wieku?

Kotka jest zdrowa, załatwia sie do kuwetki. Nigdy nie była szczepiona,
nie została wysterylizowana.
Ale jest i czeka, choć ciagle nie wie dlaczego.
Bo kocie życie zależy od nas, ludzi, którym one ufają.
A my, no cóż, jesteśmy odpowiedzialni za ich los...

kontakt w sprawie adopcji:
Magda
mac_magija@o2.pl
0-792-944-515

linki do zdjęć:
http://img24.imageshack.us/img24/8105/kicia2.j
Odpowiedź z Cytowaniem