[waclaw46]

Seniorze66 rozumiem wyjaśnianie i przekonywanie do idei demokracji bezpośredniej i roli weta w rozstrzyganiu zapisów ważnych społecznie ustawach . Przeprowadzaniu referendum do ostrzygania sporów , od agitacji na rzecz ruchu anty-szczepionkowego czy reklamy produktów pro zdrowotnych "Ukryte terapie" z których jest znany Jerzy Zięba .

Referendum nie powinno być manipulacją w biorących w nim udział wyborców stąd ważne są pytania , ich treść która powinna być akceptowana przez wszystkie siły polityczne by potem można by było umieścić decyzje referendalną w ustawie.
Nie mogą referenda być przeprowadzane w marginalnych sprawach bo wydłużymy proces decyzyjny .Stąd pytanie kto o tym ma decydować i jaki budżet na to powinien być przeznaczony.

W Konstytucji jest zapis odnośnie przeprowadzania referendum wystarczy ustawa o obligatoryjnym obowiązku Rządu do przedstawiania ustawy uwzględniającej wyniki referendum.
Obecnie nie ma wolnych mediów , w sejmie nie ma możliwości przeprowadzenia debat na ważne społecznie tematy , stąd należy poczekać do zmian władzy która będzie szanowała demokrację parlamentarną w szerokim tego znaczeniu.

Co do JOW /jednomandatowe okręgi wyborcze/ sztandarowy postulat Konfederacji nie są receptą na poprawę składu personalnego Sejmu i dopuszczenia do głosu mądrych ludzi .Przecież wybory do Senatu opierają się na zasadzie jednomandatowych okręgów wyborczych ???? Diabeł tkwi w szczegółach , może to ordynacja wyborcza blokuje możliwości podmiany "dziadków leśnych " zasiadających w Sejmie i Senacie.