Karty kredytowe to instrument, który pozwala na wiele czynności, np. na rezerwację pokoju w luksusowym hotelu lub w wielu krajach wynajęcie auta w krajach Europy zachodniej. Co prawda, seniorzy rzadko robią może to drugie, ale ostatnimi czasy każdy, kto chce się wybrać na jakąś wycieczkę, musi liczyć chyba głównie na siebie.
Skąd taka popularność przyczep kempingowych i najmu aut na wakacjach. Myślę, że żeby nauczyć się kontrolować swoje wydatki, najlepiej używać jej tylko w określonych celach. Pod żadnym pozorem nie na wydatki bieżące.
Łatwo mówić, powiecie, ale może nabyć taką kartę, którą nie trzeba płacić codziennie. Zamiast koniecznie darmową, lepiej zapłacić te kilkadziesiąt złotych na rok, ale nie bawić się w wydawanie określonych limitów co miesiąc. Fajnym rozwiązaniem są tu np. karty pozabankowe:
https://darmopozyczka.pl/pozabankowa...ytowa-ranking/. Sama korzystam z Axi card oraz Revoluta, gdy akurat jestem zagranicą.
