Z radością przeczytałam Sfinksie twoją wiadomość - to cudownie, że masz pieseczka (napewno początki będą trudne, ale póżniej wynagrodzi Ci to miłością) wiem coś na ten temat bo też mam psiaka- labladora. Ja od jakiegoś czasu też staram się unikać chemii bo żołądek się buntuje - a zdecydowanie lepiej czuje się po medytacji z twoich linków - serce zwalnia i nie mam tak często dodatkowych skurczów (concor cor dalej biorę - bo boję się go odstawić) przez okres zimowy biorę też Calcenato. Serdecznie pozdrawiam i biorę się za czytanie linków od Ciebie !