12-03-2021, 09:19
|
|
Stały bywalec
|
|
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: podkarpacie
Posty: 22 825
|
|
WITAM WSZYSTKICH - bez imiennego wymieniania - na progu weekendu. Biegnie ten czas, biegnie, ani się człowiek obejrzy kolejny tydzień za nami.
Beniu...bardzo ładny wiersz przyniosłaś...coś pod kątem Twojego nastroju.
Tak sobie myślę...może znowu powrócimy do tradycji dzielenia się znanymi i nieznanymi wierszami w różnych tematach - to, co nam w duszy gra. Dziś ode mnie wiersz "Samotność" Rainera Marii Rilke....
Samotność jest jak deszcz.
Z morza powstaje, aby spotkać zmierzch;
z równin niezmiernie szerokich, dalekich,
w rozległe niebo nieustannie wrasta.
Dopiero z nieba opada na miasta.
Mży nieuchwytnie w godzinach przedświtu,
kiedy ulice biegną witać ranek,
i kiedy ciała nie znalazłszy nic,
od siebie odsuwają się rozczarowane;
i kiedy ludzie, co się nienawidzą,
spać muszą razem - bardziej jeszcze sami:
samotność płynie całymi rzekami.
Pozdrawiam....Dobrego dnia...
|