Ja mam dwa kocury i są naprawdę zupełnie inne! Więc chyba mają jakieś personalia. Jeden chodzi swoimi drogami cały czas, potrafi nie przychodzić do domu i przez tydzień. Jest aktywny, wplątuje się w jakieś bujki i ogólnie jest łobuzem
Drugi jest spokojnym domatorem, niechętnym do zabawy, ale za to na głaskanie i kolana zawsze wskakuje. Zupełnie inne kocury, już lekko starawe, chyba dobrze je znam...