Tym obrazem królewny śniezki przypomniałas mi moje wyobrazenie jej, zwierząt i lasu przez który uciekała od macochy..kiedy opowiadała mi do znudzenia tę baśn moja ciocia jak bywałam chora....dzięki, bo dawno kategorią tego wizerunku nie myślałam..a wogóle o baśni...a tak mogłam bardzo sympatycznie zdziecinnieć Bianko....fajnie
|