Odpowiedź brzmi: nie! Co jeszcze można za jego pomocą zrobić?
1. To skalowanie i kadrowanie wszelkich dokumentów obrazowych.
2. Zrzuty ekranowe, ułatwiające komunikację.
3. Ulepszanie zdjęć.
Skalowania i kadrowania można się nauczyć z drugiego filmiku Yevy. Również opisany jest tam sposób zrzutu, gdzie GIMP również fotografuje ekran. Przypomnę tylko, że zaczyna się od wyboru Plik -
Utwórz
Ja posługuję się metodą pośrednią. Fotografuję klawiszem
PrtSc ale zdjęcie wstawiam już do GIMPa.
Edytuj - Wklej
Warto też wiedzieć, że nie musimy fotografować całego ekranu. Na przykład na tym zrzucie:
Fotografowałam tylko pasek z przybornikiem.
Uaktywniłam go (błękitny kolor górnego paska). Następnie wciskałam
PrtSc razem z lewym altem. Skróciłam kadrując i zmniejszyłam skalując.
O ulepszaniu własnych zdjęć można dużo mówić, napiszę o jednym sposobie, bardzo prostym i uniwersalnym.
Wstawiam zdjęcie do okna głównego. Klikamy w pasku menu
Filtry - Uwydatnienie - Maska wyostrzająca.
Automat za nas poprawi wszystko. Jak kogoś paluszki swędzą (mnie często swędzą), to trochę pobawi się suwaczkami, obserwując efekty w oknie podglądu. Bez strachu, bo zawsze może zrobić
Edytuj - Cofnij Na koniec pokażę jak maska wyostrzająca zmieniła mi niezbyt ostre zdjęcie.