Asiu..na stosie dosłownie nie !!
Ale czy nie zdarzyło się ,że skwierczał jeden z drugim na ruszcie ,przypiekany naszymi pytaniami i dociekliwością ?
Zresztą jaki to i stos,jak on przeżył.Ciekawe,bo zapomniałam jakim cudem.A tak pięknie się palił.....
|