Wyświetl Pojedyńczy Post
  #8  
Nieprzeczytane 24-03-2008, 09:43
senior A.P. senior A.P. jest offline
Użytownik moderowany
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Posty: 8 957
Domyślnie

Moze zaczne od tego - kto Was tak nazwal i nadal nazywa ?
Czy to nie same sobie zapracowalyscie na to okreslenie lub je sobie przypisujecie ?
W mym przekonaniu w parze malzenskiej winno byc pelne partnerstwo !
Malo tego - uwazam,ze nie moze byc zastapione (ja bede zona a ty mezem z przypisanymi obowiazkami).
Co to za maz ,ktory pcha sie zonie do "pichcenia" i dzialalnosci w kuchni ?
Co to za zona,ktora lata po domu ze srubokretem,naprawia kontakty,krany itp. ?
Wreszcie co w koncu oznaczaja okreslenia "kura domowa lub JA pan i wladca domu lub pantofel " ???
Moze wiec pod tym katem ciagnijmy dyskuje.
Ona,on ma to wszystko robic i jeszcze wzajemnie nozki sobie myc ?
Emancypacja zostala stworzona/zainicjowana przez kobiety,ma dobre i zle strony ale prosze pamietac o jednym:
Partnerzy nigdy nie powinni sie wykorzystywac ,byc koniem lub oslem roboczym,wielbladem lub sloniem ?
Dobry partner potrafi i zrobi wszystko ale nie zeruje na sile i zdrowiu drugiego !
Inna sprawa sa warunki i srodowisko w jakich zyjemy, a szczegolnie praca i korzysci z niej wynikajace.
Z pustego to i ............. , zupy z gwozdzia tez sie nie zrobi.