Cytat:
Napisał bogda
Cześć Lulka.
U mnie w tym roku dwie w ogóle nie zakwitły, wiosną zmarzły i trzeba było wyciąć do korzenia.
Pięknie wygląda przebarwiony winobluszcz wśród zieleni.
|
Cześć
bogda
U mnie w ogrodzie jak widać, ale na wsi nie zakwitła ani jedna, mają tylko liście,
za zimne wiatry od pól.
Nic nie pomaga, choć okrywam je pieczołowicie przed zimą.
A ponieważ liście mają zdrowe i sama je wyhodowałam,
postanowiłam teraz wykopać jedną, która nie kwitnie w ogóle i przenieść ją do miasta w zaciszne miejsce.
Ta druga kwitła na niebiesko trzy lata temu, niczym nie podlewana, na własnej piersi wyhodowana z odnogi
Widocznie ma tam kwaśne podłoże, bo obok rosną świerki i zrzucają igły.