Marion bardzo Tobie współczuje.Nie możesz sie jednak poddac i nie wolno Ci odejsc.
Sama wiem jak wiele wsparcia otrzymałam od wspaniałych ludzi z tego forum.Byli ze mna w cięzkich chwilach choroby mojego meza.Maż pomału wraca do zdrowia.
Twoja corka tez wyzdrowieje ale musisz w to wierzyc.
Zawsze znajdziesz tu wsparcie . Bede sercem z Toba bo wiem co to znaczy walczyc o kogos.Pozdrawiam Cie serdecznie.
__________________
*** Wklejone obrazki pochodzą ze stron ogólnodostępnych w "necie" ***
|