Komisyjnie w składzie nie budzącym wątpliwości kontrolowałabym celowość wydatków poselskich, a kwestionowane kwoty polecałabym wpłacać na rzecz dzieci głodnych, zaniedbanych i tp. (a nie do zwrotu na rzecz Sejmu lub Senatu). Z dotychczasowych obserwacji wynika mi, że wszystkie dzieci żyłyby w dobrobycie.
__________________
obrazki oraz większość tekstów w moich post-ach pochodzi z ogólnodostępnych w net-cie.
|