Wyświetl Pojedyńczy Post
  #937  
Nieprzeczytane 23-05-2018, 18:42
amiii's Avatar
amiii amiii jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 31 862
Domyślnie

Relację z Japonii tu wrzucę,
bo założyłam osobny wątek o Lizbonie,
tyle zdjęć jeszcze czeka
a mnie brakuje czasu na wklejanie.

Ta Japonia to bardzo "angielska" jest przecież,
bo gdyby nie życie tutaj
to nie byłabym tam.
Zdjęcia mi się wklejają jakoś dziwnie,
jakby nie po kolei,
to i tu też będzie raz tak , raz siak
czyli w stylu żaby.
Trochę Anglii, trochę Japonii,
co tam się nawinie.

Na lotnisku (Heathrow) byłam wcześnie rano,
było jeszcze pusto,
to "opstrykałam" to,
na co lubię tam patrzeć.
Bo jak już dzikie tłumy tam,
to nie ma efektu.

.....................

.....................

.................................................. ...

Sam lot to dużo wrażeń
ale to jak zdjęcia będą.

Tokio największa metropolia świata,
38 milionów mieszkańców
a więc jakby ludność całej Polski
w jednym mieście "upchnąć".
Trochę obaw miałam,
taki moloch ....
Ale spoko, wszystko dokładnie opisane:

........................

Ulice jak ulice....

........................

................................................

.........................

A tu protest w obronie wolnego Tybetu,
"po ludzku" też było napisane,
to wiedziałam:

........................

Po Tokio najlepiej i najszybciej
(oczywiście nie w godzinach szczytu)
jest się poruszać metrem.
I niby trochę wiedziałam o Japonii
ale tu pierwsze zaskoczenie.
Ludzie na schodach ruchomych
stoją tylko po lewej stronie.
Dlaczego tak? Zgadnie ktoś?

........................

Na tym filmiku też widać,
jak wszyscy na schodach po jednej stronie.

https://photos.app.goo.gl/YvkwxtaRzWRYyzxDA
Odpowiedź z Cytowaniem