Cytat:
Napisał bogda
Fajnie śpiewała...prawie jak ja.
W duecie byśmy fajnie brzmiały.
|
Może być i trio,
też tak potrafię.
Zulka, chyba nie była chora,
może wiewiórki tak śpiewają,
tylko mało jest okazji, żeby je usłyszeć?
Tu było drugie piętro parkingu,
to i widać było i słychać
a wiewiórka niepłochliwa.
Wspominałam już,
że tu nie ma takich cmentarzy jak w Polsce.
Tylko małe tabliczki na ziemi, pod spodem urny chyba,
rzadko na którym grobie są kwiatki.
Tu w inny sposób upamiętnia się zmarłych.
A mianowicie,
funduje się ławkę z tabliczką,
na której pisze się imię, nazwisko i parę słów.
I za zgodą władz stawia się te ławki w parkach, zagajnikach, w lesie czy nad morzem.
W tym parku w Paignton,
właśnie była taka ławka.
I jeżeli kwiaty,
to zostawia się na ławkach.
....................
Tu jeszcze dodatkowo ręcznie wypisana karteczka:
.................
Na tej karteczce :
"Drogi misiu!
Zawsze o tobie myślimy.
Kochamy i tak bardzo tęsknimy.
Tato, Laura, Nan, dziadek i dziewczyny."
Mnie zawsze te kwiaty czy te karteczki,
chwytają za serce.
Albo na wysokim klifie,
przy ścieżce w zagajniku,
taka ławka:
..................
I tabliczka:
..................
Na tabliczce:
"Myślimy o tobie tutaj,
w miejscu które tak bardzo kochałaś.
Nasz piękny bąbelku, mały promyczku słońca.
Kochamy i tęsknimy więcej
niż można wypowiedzieć słowami.
Mama i Terry"
I tutaj naprawdę droga daleka od parkingu,
dwa razy tam byłam
i kwiaty były.
Inny sposób uczczenia pamięci zmarłych,
to posadzenie drzewa w parku czy gdzieś tam
a pod drzewem tabliczka
o kim ktoś pamięta.