Wyświetl Pojedyńczy Post
  #42  
Nieprzeczytane 02-03-2010, 15:28
Stalin's Avatar
Stalin Stalin jest offline
odszedł...
 
Zarejestrowany: Aug 2009
Miasto: St. Vincent
Posty: 5 124
Domyślnie Odpowiem najwieksza sensacją aferalną...

Wersja cokolwiek skrócona, pełny artykuł tutaj:
http://wolnomularstwo.pl/index.php?o...07&Item id=28

Od siebie dodam, ze ze strony Watykanu mocno zamieszany był biskup Paul Marcinkus a konsekwencja wydarzeń bylo samobójstwo albo morderstwo Roberto Calviego i upadek Banco Ambrosiano w 1982. Wnowil działanie pod inną nazwą, uratowany przez finanse Watykanu...

http://niniwa2.cba.pl/ambrosiano_bank_pana_boga.html


Wirtualny Wschód Wolnomularski

Publikujemy kontrowersyjny materiał dotyczący jednej z najbardziej drażliwych dla masonerii spraw: o włoskiej loży P2. Tajemnej organizacji, która zaczęła swą historię jako loża masońska, by później podryfować w kierunku patologii, afer i kryminału. Po odejściu od ideologii i zasad wolnomularskich "loża" P2 straciła swój masoński status (stała się "nieregularna" i "dzika", "antylożą"), Wielki Wschód Włoch cofnął swoje uznanie, lecz faktem jest, że pomimo tego, organizacja ta wiele złego uczyniła wolnomularstwu, gdyż do dziś casus tej quasimafijnej organizacji jest eksponowany przez wrogów masonerii, jako "prawdziwy", "ujawniony" wizerunek wolnomularstwa. Jest to naturalnie skrajna patologia, zjawisko nic niemające wspólnego z masonerią. Nie mamy powodów, aby nie pisać o "czarnych kartach" masonerii, bo i takie z pewnością odnaleźć można. Tym łatwiej nam to przychodzi, że jest ich zdecydowanie niewiele i stanowią one faktyczny margines życia lożowego. Dyskusja o tego rodzaju zjawiskach powinna także szczególnie uwrażliwić wszystkich wolnomularzy na to, aby zwracać szczególną uwagę nawet na zalążki potencjalnie złych zjawisk czy tendencji sprzecznych z ideałami wolnomularskimi w relacjach między wolnomularzami czy wewnątrz lóż.


Loża Propaganda 2 Czcigodnego Mistrza Licio Gelli była lożą „krytą” (tzn. super tajną) o charakterze anykomunistycznym. W jej skład wchodzili masoni z elity, którzy przeniknęli do najważniejszych włoskich urzędów, sprawujących sekretną władzę polityczno-biznesową. Silna trwałymi związkami atlantyckimi, rozrosła się i utrwaliła we Włoszech w drugiej połowie lat siedemdziesiątych, jako prawdziwe „państwo w państwie”, podczas gdy Opus Dei kształtowało się jako „kościół w kościele”.

Dzięki braterstwu, od wielu lat bankierzy katolicko-masońscy Michele Sindona i Roberto Calvi – obaj należący do P2 – prowadzili interesy z finansami watykańskimi zarządzanymi przez „masonerię kurialną”. Finansista katolicko-masoński Umberto Ortolani, prawdziwy strateg związku P2–Watykan, oraz sam Licio Gelli w murach watykańskich czuli się jak u siebie w domu. Szef P2 wspomina o swoich „dobrych relacjach z ważnymi prałatami, między innymi z kardynałem Alfredo Ottavianim i Giovanni Benellim: „Miałem dostęp do prywatnych apartamentów papieża (Pawła VI), w Castel Gandolfo i na Watykanie”, przypominając, że bywał przyjmowany przez papieża Montiniego „podczas audiencji publicznych i prywatnych”. Sam Ortolani został obdarzony przez Pawła VI tytułem Dżentelmena Jego Świątobliwości.
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem